Hellsing :)

Ladies and gentlemens! Zaczął się lipiec! Miesiąc bardzo ciepły..oh, jakże upalny :(  Raczej wspominałam już o tym, ale jeśli nie, mówię teraz: NIENAWIDZĘ SŁOŃCA. No, to już teraz każdy wie. W mojej małej miejscowości temperatura od soboty ma się podnieść aż do 30°C!! -,-^ Na szczęście przygotowałam się na taką pogodę. Otóż, postanowiłam, że zostanę hikikomori. Resztę wakacji spędzę w czterech ścianach domu. Głównie w pokoju. Nie mam powodu żeby wychodzić na dwór, czy do miasta, więc postanowiłam, że po prostu będę w domu. A! Ale nie o tym miał być post! Baka Nico! Tak się rozpisałam, że całkowicie zapomniałam o celu tego postu! A więc jeszcze raz:...

Ladies and gentlemens! Przedstawiam Wam HELLSING!! Anime Hellsing, manga Hellsing, ovy Hellsing i ogólnie to wszystko. Zacznę od początku. Agencją Hellsing włada Sir Integral (Integral czyta się Integra) Fairbrook Wingates Hellsing. <Jeśli chodzi o postacie żeńskie, jest moją ulubioną.(ładnie się denerwuje :D)> Lata temu ojciec Integryl "oswoił" najprawdziwszego wampira. Wampir nosi imię Alucard. A z góry przypominam, że Integral jest szlachcianką.  A skoro jest z wyższych sfer, to ma lokaja. Tak, ten lokaj to Walter C.Dornez. Akcja rozpoczyna się w pewnej wiosce przejętej przez ghule. Wiecie jak w Świecie Hellsinga powstają wampiry? W pierwszym odcinku Integral sformułowałam piękną definicję. Nie będę tego cytować, ale napiszę tą definicją po swojemu. Wapmiry powstają gdy inny wampir ugryzie wyssa krew dziewicy lub prawiczka. Ghule natomiast powstają po ugryzieniu wyssaniu krwi nie-dziewicy lub nie-prawiczka. Więc wioska była oblegana przez ghule. I oto pojawia się Viktoria Seras. Na początku jest policiantką. Jej cały "oddział" zostaje zamieniony w ghule. W wyniku spacerku po okolicy dochodzi do kościoła. Tam spotyka księdza-wampira, który manipuluje ghulami. Chwilę potem zjawia się Alucard! Alucard oczywiście pokonuje wszystkich, a Viktorię na jej własną prośbę zamienia w wampirzycę.
Pierwszą misję jako pracownik Agencji Hellsing-zawala. Drugą i tak dalej już nie. Gdzieś na początku pojawia się jeszcze Ojciec Aleksander Anderson. Już na początku wydawał mi się porąbany. Ojciec z Iskariota. Eh, musicie to obejrzeć.Anime ma 13 odcinków. Przez pierwsze kilka będziecie się zapewne nudzić, ale opłaca się.
Moja opinia: 7/10