Odwiedziło mnie już..

czwartek, 30 lipca 2015

Owari no Seraph-Mam pytanie.

Witam, witam, witam! Dzisiaj zajmę się anime o tytule Owari no Seraph. 
Więc o czym to jest? I o co chodzi z moim pytaniem?
Tego dowiecie się po przeczytaniu tego posta ^_^

Wyobraźcie sobie taką scenkę: idziecie sobie po chodniku i nagle wszyscy ludzie upadają martwi na ziemię. Wszyscy nie żyją. To wszystko za sprawą wirusa, który zabija wszystkich, którzy mają więcej niż 13 lat. Tak oto zaczyna się opanowywanie Japonii przez wampiry. Dzieci zostają umieszczone w specjalnym mieście, gdzie mają żyć pod władzą wampirów. Jednak nie podoba to się naszemu głównemu bohaterowi. Hyakuya Yuuichirou (w skrócie Yuu) pragnie zabić wszystkie wampiry. 

Wybaczcie taki krótki opis fabuły, ale gdybym napisała więcej byłby to spoiler >_<
Yuu-chan naprawdę dużo przeszedł w życiu. Poznajemy go jako 12-letniego sierotę z sierocińca.
Tam poznaje Mike. Mika to pseudonim xD Tak naprawdę nazywa się Hyakuya Mikaela.
Między Yuu i Miką rodzi się przyjaźń. Stają się sobie jak bracia. Zawsze razem. Nierozłączni.
Ale kiedyś to się musiało skończyć. 

No to co mogę jeszcze powiedzieć? Opening. Opening to niesamowity spoiler, choć jest piękny, ale radzę zamknąć oczy lub po prostu nie patrzeć na opening! Muszę się przyznać, że widziałam i słyszałam pełno podtekstów. Tak... W openingu również jest pewna dwuznaczność... Bez owijania w bawełnę, widzę tam yaoi. Tak ludzie,YAOI. Dlaczego? Ech... Po prostu. Ja wiem, że Yuu i Mika są jak bracia, no ale jednak!Mój zmysł yaoistki mówi mi co innego niż rozum... Co jeszcze? Ah tak!
Dużym plusem tego anime są ludzkie reakcje. Chodzi mi tu o sposób, w jaki np. Yuu upada kiedy chce uderzyć swojego przełożonego, Ichinose Gurena. Guren odpiera atak i reakcja Yuu na to jest 
jak najbardziej ludzka. Przewraca się, ale wstaje z wyskoku, ale poślizguje się. No czy to nie takie naturalne? No dobra, może tylko ja to tak widzę, ale i tak warto przypatrzeć się pewnym szczegółom.
Podobały mi się również tła. Na przykład podczas drogi do Shinjuku uważam, że tła są naprawdę dobrze zrobione. Piszę o samych dobrych stronach tego anime, ale ma ono również pewne minusy. Zaliczam do nich między innymi wygląd i animację helikopterów. A może to nie jest minus? Ech.. sama nie wiem. Mam mieszane odczucia. Z jednej strony podoba mi się pomysł żeby używać technologii 3D w anime, ale z drugiej strony za dobrze to nie wygląda... No cóż, jak sami obejrzycie to wyrobicie sobie własną opinię. Za minus uważam również zbyt małą liczbę odcinków. No proszę was! 12 odcinków?! Ale w październiku będzie 2 sezon, więc liczę na coś super, bo pierwszy sezon był naprawdę dobry.  A teraz wyjaśnienie, o co chodzi mi z tym pytaniem. Otóż... połączyłam już większość postaci w pary i .... Czy to możliwe, że mam rację? Autor serio chce tam dać wątek yaoi/yuri? Myślę, że byłoby to ciekawe ^_^
PS: Nie czytałam mangi!

Oceniłam to anime 8/10. Myślę, że sezon 2 ocenię tak samo, ale zobaczymy :) A propos! Za muzykę (w tym opening) odpowiada Sawano Hiroyuki, znany głównie z soundtracka do Aldnoah.ZERO. Myślę, że niedługo też napiszę kilka słów o tym, bo też jest bardzo dobre :) No to na koniec zapoznajcie się ze stroną graficzną Owari no Seraph!








Boże, ale trudno znaleźć obrazki bez spoilera ;/ 

Brak komentarzy: